Poszedł sobie ojciec z małym synkiem na basen i już po basenie biorą prysznic.
nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta,
przytrzymał się i utrzymał równowagę.
Na to ojciec spoglądając w dół: Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się wyjebał
------------------------------------------------------
W przeddzień naszej rocznicy uzgodniliśmy z żoną, że ktokolwiek obudzi się pierwszy,
to obudzi partnera seksem oralnym.
Następnego ranka obudziłem się pierwszy, więc delikatnie odsunąłem kołderkę......
i wsadziłem jej penisa w buzię.
------------------------------------------------------
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył głowę do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
Kurwa... chuju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
------------------------------------------------------
Siedzi facet na kiblu i stęka.
Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło,
a facet: O Kurwaaaaa, kurwa mać , ja pierdolę, aaaaa kurwa mać!!! - żona zapala światło,
wchodzi o łazienki i się pyta: Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: O kurwa , o ja pierdole! Myślałem, że mi oczy pękły...
------------------------------------------------------
Mąż do żony: Kochanie, co byś zrobiła, gdybym wygrał w totka?
Wzięłabym połowę i cię zostawiła.
Ok, trafiłem trójkę. Masz tu 8 zeta i wypierdalaj!
------------------------------------------------------
Przychodzi facet do banku, podchodzi do okienka:
Chcę otworzyć konto w tym pieprzonym banku! Co, proszę? Niedosłyszysz dziwko?!
Wypraszam sobie, idę po dyrektora!
Po chwili wraca z dyrektorem: Witam pana, o co chodzi?
Chcę otworzyć konto w tym jebanym banku!
Hmm... rozumiem, a jaką sumę chciałby pan wpłacić?
10 milionów Euro...
I ta dziwka robi jakieś problemy?!
------------------------------------------------------
To chyba w Iraku...Polska baza. Przyjeżdża generalicja i pytają:
Jeść co macie ? Mamy! Pić co macie? Mamy! Dupczyć co macie? Mamy!
Za miesiac ta sama sytuacja. Generał: żarcie wam dowozimy, picie wam dowozimy,
ale skąd dupczenie? Na to szeregowy:
Tam za rogiem stoi wielbłądzica, Panie generale.
Poszedł więc generał, zrobił co miał zrobić, wraca (zapinając rozporek) i mówi:
Hmmmm ...troche stara ta wielbłądzica....
Stara, stara ... ale do burdelu jeszcze podwozi.
------------------------------------------------------
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.
Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba:
Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza.
Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować.
Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
------------------------------------------------------
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty.
Na to kierownik zdumiony: Co pan, przecież to Dzień Kobiet...?
No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka kurwa...
nagle malec się poślizgnął i już miał upaść ale złapał ojca za fiuta,
przytrzymał się i utrzymał równowagę.
Na to ojciec spoglądając w dół: Widzisz synu, jakbyś był z matką to byś się wyjebał
------------------------------------------------------
W przeddzień naszej rocznicy uzgodniliśmy z żoną, że ktokolwiek obudzi się pierwszy,
to obudzi partnera seksem oralnym.
Następnego ranka obudziłem się pierwszy, więc delikatnie odsunąłem kołderkę......
i wsadziłem jej penisa w buzię.
------------------------------------------------------
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył głowę do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
Kurwa... chuju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
------------------------------------------------------
Siedzi facet na kiblu i stęka.
Stęka coraz głośniej, nagle żona przez przypadek gasi światło,
a facet: O Kurwaaaaa, kurwa mać , ja pierdolę, aaaaa kurwa mać!!! - żona zapala światło,
wchodzi o łazienki i się pyta: Co się stało!? Co się stało?
Mąż na to wystraszony z ulgą: O kurwa , o ja pierdole! Myślałem, że mi oczy pękły...
------------------------------------------------------
Mąż do żony: Kochanie, co byś zrobiła, gdybym wygrał w totka?
Wzięłabym połowę i cię zostawiła.
Ok, trafiłem trójkę. Masz tu 8 zeta i wypierdalaj!
------------------------------------------------------
Przychodzi facet do banku, podchodzi do okienka:
Chcę otworzyć konto w tym pieprzonym banku! Co, proszę? Niedosłyszysz dziwko?!
Wypraszam sobie, idę po dyrektora!
Po chwili wraca z dyrektorem: Witam pana, o co chodzi?
Chcę otworzyć konto w tym jebanym banku!
Hmm... rozumiem, a jaką sumę chciałby pan wpłacić?
10 milionów Euro...
I ta dziwka robi jakieś problemy?!
------------------------------------------------------
To chyba w Iraku...Polska baza. Przyjeżdża generalicja i pytają:
Jeść co macie ? Mamy! Pić co macie? Mamy! Dupczyć co macie? Mamy!
Za miesiac ta sama sytuacja. Generał: żarcie wam dowozimy, picie wam dowozimy,
ale skąd dupczenie? Na to szeregowy:
Tam za rogiem stoi wielbłądzica, Panie generale.
Poszedł więc generał, zrobił co miał zrobić, wraca (zapinając rozporek) i mówi:
Hmmmm ...troche stara ta wielbłądzica....
Stara, stara ... ale do burdelu jeszcze podwozi.
------------------------------------------------------
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.
Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę! Słyszy głos z nieba:
Dobrze, ale kiedyś utoniesz. Kobieta się zgadza.
Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować.
Podczas rejsu nastąpił sztorm. Wtedy kobieta przerażona krzyknęła:
- Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom!
Niewinnym? Od roku was, kurwy, zbierałem w jedno miejsce!
------------------------------------------------------
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty.
Na to kierownik zdumiony: Co pan, przecież to Dzień Kobiet...?
No wiem, ale pomyślałem, że przyniosę, bo z pana taka kurwa...