Dobra. Jak w temacie, co sądzicie o kondycji polskiego EF na dzień dzisiejszy.
Moim zdaniem jest słabo. Kiedyś ilość twórców tworzących muzę na poziomie była dość duża. Spychool Tolek Extatic DjMar Skr i wilu innych. Każdy z nich prześcigał się w dobrych beatach, współpracowali by się rozwijać. Obecnie gdy wchodzę np na scenę wp tylko się wku..am. Poza Nexem (piona za the last oldschool beat - gooood) i designem jest ogólnie straszna koopa. Jest kilka pojedyńczych utworków, całkiem dobrych zresztą, ale to tylko przebłyski pośród smogu odpadów rażącego nudą. Większość to techno, które mieni się EF. Nie chcę nikogo obrazić ani urazić, pewnie większośc się stara, ale efekt jest mizerny... Jakie jest Wasze zdanie w temacie.
Moim zdaniem jest słabo. Kiedyś ilość twórców tworzących muzę na poziomie była dość duża. Spychool Tolek Extatic DjMar Skr i wilu innych. Każdy z nich prześcigał się w dobrych beatach, współpracowali by się rozwijać. Obecnie gdy wchodzę np na scenę wp tylko się wku..am. Poza Nexem (piona za the last oldschool beat - gooood) i designem jest ogólnie straszna koopa. Jest kilka pojedyńczych utworków, całkiem dobrych zresztą, ale to tylko przebłyski pośród smogu odpadów rażącego nudą. Większość to techno, które mieni się EF. Nie chcę nikogo obrazić ani urazić, pewnie większośc się stara, ale efekt jest mizerny... Jakie jest Wasze zdanie w temacie.